"Nigdy nie chcesz, aby dom wyglądał jak Garanimals, tak naprawdę nie ma nic gorszego niż matchy-matchy" - mówi projektantka wnętrz Alessandra Branca, nawiązując do linii ubrań dla dzieci, w których nie ma dwóch elementów. Na szczęście, jej klienci, którzy mieszkają w XIX-wiecznej kamienicy w jednej z najlepszych dzielnic Chicago, czuli się dokładnie tak samo. Może więc wydawać się zaskakujące, że ta para wpadła na dom, który został pozbawiony całej swojej postaci przez poprzednich właścicieli, którzy ubierali każdy pokój w tym samym materiale - Sheetrock. Ale w głębi ich umysłów mieli tajną broń w Branca, znaną z szacunku dla historii domu.
Przywrócenie kości tego przystojnego, ceglanego czteropiętrowego budynku to po prostu rodzaj projektu, w którym rozwija się Branca; w jej umyśle dusza domu jest zakorzeniona w jego architekturze. "Czułem, że powłoka powinna powrócić do tego, czym była" - mówi. "Najlepsze wnętrza dobrze grają z wiekiem domu".
W tym celu przewodniczyła pewnym odejmowaniu i wielu dodawaniu. W górę pojawiły się standardowe podłogi klonowe, a na dole leżał francuski klon w kształcie chevronu, pokryty drutem i pokryty woskiem pszczelim tak, by wyglądał jak dawno temu. Zawieszono sufity, zamontowano kominki, wzniesiono balustradę wisząca i dodano profile, aby określić komfortowe proporcje pomieszczeń. Branca posunął się tak daleko, że odgradzał ściany salonu kawałkami pergaminu, które wyglądały jak bloki marmuru. Gdy struktura była już na miejscu, zaczęła robić to, co robi najlepiej: przyniosła konsystencję, kolor, formę i skalę, tworząc urzekające pokoje wyróżniające się beztroską mieszanką okresów i stylów. "Nie potrzebujesz dekoracji, potrzebujesz wykwintnej kolekcji mebli, tkanin, dzieł sztuki, oświetlenia i rzeczy osobistych" - mówi.
Rzeczywiście, żyrandole w całym domu oświetlają punkt Branca. W nowoczesnej, inspirowanej przez Shakera kuchni znajduje się oświetlenie włoskie w średnim wieku, rzadko spotykana opalizująca mosiężna oprawa ze szkła i mosiądzu z lat pięćdziesiątych, zawieszona nad niskimi stelażami z lat 70-tych w pokoju rodzinnym, aw jadalni - współczesny tynk. - żyrandol w kształcie perła unoszący się nad stołem z lat 70., otoczony krzesłami Gustawów. "Oświetlenie może zachowywać się jak rzeźba w pokoju, może przekształcić przestrzeń" - mówi.
Dar Branca dla transformacji wykracza poza architekturę; jej miłość do grania z teksturami i wykończeniami pojawia się w całym domu. Aby unowocześnić krzesła Gustawów, pokryła je białą skórą. Para wczesnych empirowych lamp podłogowych w salonie zyskała elegancki, elegancki zabieg w postaci rękawa ze szkła i ciemnoróżowych jedwabnych odcieni z Tajlandii. W pokoju rodzinnym zdjęto XIX-wieczne stalowe szafki i zastąpiono panele drutem z kurczaka, by zamienić je w biblioteczki. Trzy dzieła sztuki zostały wykonane z oryginalnych płyt drukarskich Fornasetti. "Miałem dużo szczęścia", mówi Branca. "Moi klienci pozwolili mi grać - ze sztuką, architekturą, materiałami, powierzchniami, geometrią, kolorem - i pozwoliły mi wnieść życie do każdego pokoju".
Aby zobaczyć resztę tego domu, zajrzyj do galerii tutaj. Artykuł pierwotnie ukazał się w wydaniu Veranda z września / października 2015 r.
